Złe dni...
A dokładniej 3 złe dni...
Bardzo złe dni...
Kto tam nieśmiało wystaje z pociągu?
Domyślcie się...
Dokąd jedzie?
Domyślcie się...
Wszystkiego się kurwa domyślajcie...Ja mówił nie będę...
Przemoczone do granic możliwości ulice chyba oddają mój nastrój...
Niech pada...
Niech zmywa ból i bród...Niech maskuje łzy....
Park...
Deszcz na wodzie...
Odrobina piękna, wyjątkowości...
Niestety nie wiem, czyj to obraz, ale wyraża to, jak się czuje, jaki jestem... Dziękuje autorowi, że go namalował...
I nie będę więcej narzekał.. Są foty, kilka słow.. Powinno wystarczyć... Ot, bardzo złe i ciężkie dni.. Bardzo... Bardzo, bardzo... Kurewsko Bardzo... 
Bardzo złe dni...
Kto tam nieśmiało wystaje z pociągu?
Domyślcie się...
Dokąd jedzie?
Domyślcie się...
Wszystkiego się kurwa domyślajcie...Ja mówił nie będę...
Przemoczone do granic możliwości ulice chyba oddają mój nastrój...Niech pada...
Niech zmywa ból i bród...Niech maskuje łzy....
Park...Deszcz na wodzie...
Odrobina piękna, wyjątkowości...
Niestety nie wiem, czyj to obraz, ale wyraża to, jak się czuje, jaki jestem... Dziękuje autorowi, że go namalował...
I nie będę więcej narzekał.. Są foty, kilka słow.. Powinno wystarczyć... Ot, bardzo złe i ciężkie dni.. Bardzo... Bardzo, bardzo... Kurewsko Bardzo...
posted by Tandol at 23:30
7 Comments:
Kuźwa, człowieku, weź deprim zażyj, czy co... :(((((
Bo się ma doła od razu...
Foty piękne. I te, i pozostałe. Dziękuję.
co tu dodać niewiem co czujesz nikt nie wie ale kiedyś chyba wstanie słońce kura oby
do ost foty sie dołaczam
ale słońce nie musi wstawac juz nigdy przeciesz kiedys bedzie koniec
oby szybko coś sie zmieniło zycze to Tobie i sobie i reszcie a przedewszystkim dziecia w Afryce
JA
lol
Uuu,cos cieniutko z uaktualnianiem...
długo mamy czekać na kolejny wpis ??
i tak w ramach flodowania ;)
Płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle,
Stromym zboczem dnia słońce toczy się.//alkocholizm sie szerzy
Płoną góry, płoną lasy - lecz nie dla mnie już.
Brak mi listów Twych, ciepła Twoich słów.
Rzuć między nas najszerszą z rzek,
Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg,
Rzuć między nas, to co w nas złe -
A ja i tak odnajdę Cię!
Płoną góry, płoną lasy nim je zgasi zmierzch.
Znowu minie noc, znowu minie dzień.
Płoną góry, płoną lasy - lecz nie dla mnie już.
Brak mi zwierzeń Twych, ciszy Twego snu.
Rzuć między nas najdłuższy rok,
Najskrytszy żal, najgłupszy błąd.
Rzuć między nas, to co w nas złe -
A ja i tak odnajdę Cię!
(Krajewski, Kondratowicz)
milo by bylo, gdyby anonim sie eprzedstawil :>
Great site lots of usefull infomation here.
»
Prześlij komentarz
<< Home