sobota, kwietnia 15, 2006

Dzień Świętuszenia (czy też święcenia... Dla mnei żadna różnica :P)

Zgodnie z tradycją, oraz ogólnie przyjętemu zasadami savoir vivre, tudzież logika, znów zacznę od początku :D Dziś wszyscy jak poparzeni, starają się posprzątać co jeszcze zostało pominięte, złożyć życzenia komu się da. Trzeba zrobić pisanki... A propo robienia pisanek tu krótki filmik (1,1MB) w tym temacie

Artysta Jajeczno-Nalepkowy


Poniżej, zdjęcie, a właściwie dwa zdjęcia koszyczka, z którym moi rodzice dumnie maszerowali do kościoła. Zjem coś z tego, będę święty ;P
A tu z innego ujęcia:

A to... No cóż... To to, co Tandole lubią w świętach najbardziej, śliczne, pachnące, pieczone mięso, bez większych ograniczeń :D Dobra.. bo wychodzę na przesadne żarłoka... Oka.. Jestem przesadnym żarłokiem... Ale tylko w święta :P:P:P A tak w ogóle, to czego się czepiacie hę? :P
No i to chyba na tyle... No bo co innego można tu jeszcze napisać? Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim wesołych i spokojnych świąt... Życzenia oklepane, ale ciężko by było wymyślić coś, dla każdej osoby która odwiedzi to dziwne miejsce ;) Jeszcze raz i zupełnie szczerze: Wesołych Świąt i czego sobie nie zażyczycie ;)
Posted by Picasa

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Witam dorzucam sie do zyczeń światecznych juz po świetach oraz
chciałem złozyc z okazji (o.O) których to Mr. T ? urodzinki ?? wszystkiego naj naj naj for(;;)printf("naj"); lepszego .1k lat zycia szcześliwego i wszystkiego co chcesz aby sie spełniło

8:21 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Obudziłeś we mnie żarłoczną bestię ożyły wspomnienia...na myśl o pieknych,pachnących mięsach ja też jestem mięsożerczynią już od dawna Cię lubię...fajnie piszesz

11:03 PM  

Prześlij komentarz

<< Home