Mongoose - reaktywacja
Bardzo króciutka notka, tylko po to, by sie pochwalić, ze Mangusta wróciła do życia :D
Co zresztą widać na załączonym obrazku :]

Pochwale sie, że ma nową korbę

i manetki

Niedługo trzeba sie będzie brać za przerzutki i piasty :> Ale jeszcze troszkę, najpierw trzeba wyjść na prosta...
Swoją drogą, to, że rower został w cudowny sposób przywrócony do stanu używalności, dobrze wróży blogowi ;) Znów będą wypady, zdjęcia, ludzie, „relacje” :) Kto wie, może w weekend pojawi się opis pierwszej dla mnie w tym roku Masy Krytycznej :)
A póki co – troszkę cierpliwości ;)
I na łamach bloga, przepraszam kogoś za opieszałość... Ten ktoś wie o kogo i co chodzi...
Teraz już powinno być z górki jeśli idzie o pisanie ;)
I tak oto, pełen wymuszonego optymizmu żegnam się z wami, do następnego ;)
1 Comments:
Tandol,serfuj na piwnej butelce, trzym się wiatru i połknij ważkę na dużej prędkości:)Niech twoje cudowne serduszko pęcznieje z zadowolenia, a lwia grzywa rozpuści się na łonie komiksowej blondynki!!!Pozdrówki
Prześlij komentarz
<< Home